W związku ze zgłoszeniami napływającymi do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, a dotyczącymi nieuwzględniania wniosków o odroczenie rozpraw z powołaniem na treść art. 37a ustawy Prawo o adwokaturze Dziekan ORA w Warszawie w pismach skierowanych do sądów apelacji warszawskiej zwrócił uwagę, iż praktyka informowania Dziekana lub Okręgowej Rady Adwokackiej o takich wnioskach, ze wskazaniem na art. 37a ust. 2, wydaje się nietrafna.
W przesłanych do sądów pismach podkreślił, iż celem w/w regulacji jest zapewnienie zastępcy w sytuacjach długotrwałej niemożności pełnienia obowiązków przez adwokata lub śmierci. Wskazał, iż nie dostrzega ratio legis powyższego przepisu zmierzającego do wyznaczenia substytuta w ramach wpadkowej nieobecności wspartej procesowym wnioskiem o odroczenie rozprawy, który może być w interesie Mocodawcy. Zwrócił uwagę, że takie wyznaczenie przez Dziekana wbrew woli adwokata i jego Mocodawcy mogłoby stanowić nie tylko ingerencję w ustalenia pomiędzy stronami stosunku pełnomocnictwa, ale także być nie korzystne dla sprawy oraz w efekcie prowadzić do kolejnego wniosku o odroczenie – tym razem złożonego przez zastępcę nie znającego sprawy.
– Stoję na stanowisku, że wyłącznie formalna reprezentacja nie jest realizacją prawa obywatela do Sądu – podkreślił Dziekan w swoim piśmie.